Siarhiej Cichanouski po pięciu latach w białoruskim więzieniu wraz z 14 innymi więźniami został wypuszczony na wolność. Wśród skazanych znaleźli się również Polacy
Źródło: Pixabay
Siarhiej Cichanouski to białoruski bloger, opozycjonista i działacz prodemokratyczny. W 2019 roku założył swój kanał na YouTube ,,Państwo do życia" gdzie publikował treści związane z życiem na Białorusi oraz promocją transparentności. Dokładnie 7 maja 2020 udostępnił film, w którym głosił chęć kandydatury w wyborach na prezydenta w 2020 roku. Mężczyzna twierdził, że wybory są fałszowane a urząd Białoruski rządzi się własnymi prawami. Został aresztowany 29 maja 2020 wraz z niektórymi członkami jego zespołu.
Kandydatura prezydencka
Centralna Komisja Wyborcza Republiki Białorusi zrezygnowała z jego rejestracji, gdyż twierdziła, że nie posiadał odpowiednich dokumentów. Aby kandydatura nie poszła na marne godzinę przed końcem składania wniosków Swiatłana Cichanouska złożyła dokumenty dotyczące jej kandydatury. Liderem sztabu wyborczego został Siarhiej.
Skazanie
Siarhiej został skazany na 18 lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze za organizowanie masowych zamieszek oraz za groźby kierowanych wobec naczelnych organów państwa. Jego żona na ówczesnym Twitterze napisała:
"Mój mąż Siarhej Cichanouski został skazany na 18 lat więzienia. Dyktator publicznie mści się na swoich najgroźniejszych przeciwnikach. Organizując zamknięte procesy więźniów politycznych, ma nadzieję kontynuować represje po cichu. Ale cały świat patrzy. Nie przestaniemy"
Zwolnienie z więzienia
Z więzienia został zwolniony 21 czerwca 2025 roku dzięki rozmowom między przywódcą Białorusi Aleksandrem Łukaszenką a wysłannikiem prezydenta USA Donalda Trumpa Keith Kellogg. Poza Siarhiejem wypuszczono 14 innych więźniów politycznych w tym pięciu obywateli Białorusi, trzech obywateli Polski, dwóch Łotwy, dwóch Japończyków oraz Estończyka i Szweda.
Spotkanie z żoną
Po pięciu latach więzienia Siarhej spotkał się z żoną i dziećmi. Na konferencji prasowej w Wilnie jego żona oświadczyła, że dalej będą toczyć walkę o uwolnienie pozostałych więźniów politycznych. Mężczyzna potwierdził również, że jego żona nadal będzie kierować białoruską opozycją.
Sprawa polskich więźniów politycznych
W polsce wydarzenie to nie przeszło bez echa. Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski zareagował na swoim X udostępniając wpis:
"Wolny świat cię potrzebuje, Siarhei! Moja najszczersza radość jest z tobą, Swietłano i z całą waszą rodziną. Widok was razem ponownie pokazuje, dlaczego lata walki o wolność mają znaczenie. Będziemy nadal dążyć do uwolnienia reszty, w tym Andrzeja Poczobuta"
Źródła:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz